Po publikacji artykułu Gazety Wyborczej pt. „Oskarżony o oszustwa stalker z Tindera zakłada spółkę energetyczną. Po dwóch latach za kratami przekonuje: „Jestem wieloletnim dyrektorem”, (link) do Grzegorza Filarowskiego odezwał się wspólnik Roberta I., grożąc autorowi książek, że ujawni publicznie kompromitujące materiały wideo z jego udziałem oraz z udziałem jego najbliższych. Grzegorz postanowił sprawę przekazać dalej oraz nagrał obszerny materiał prezentujący okoliczności związane z tymi groźbami.

Zapraszamy do zapoznania się z wideo.