Czytaj artykuł:

https://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,29586360,wytropil-i-zdemaskowal-oszusta-z-tindera-wydalem-juz-ponad.html?_ga=2.249871110.1650923621.1679640105-1128697149.1679381441

Grzegorz Filarowski: Prywatne Śledztwo przeciwko Robertowi z Tindera

Grzegorz Filarowski, wrocławski biznesmen, podjął się prywatnego śledztwa przeciwko Robertowi, znanemu jako „stalker z Tindera”. Robert jest oszustem, który wykorzystuje zaufanie zamożnych kobiet, pożycza od nich pieniądze, a potem staje się agresywny i groźny.

Podłoże Śledztwa

Filarowski zauważył, że Robert wpływa negatywnie na jego życie prywatne i rodzinne. W pewnym momencie zorientował się, że to właśnie Robert jest odpowiedzialny za różne nieprzyjemności w jego życiu, w tym fałszywe donosy do policji.

Koszty i Zaangażowanie

Filarowski zainwestował w śledztwo ponad 100 tys. zł, wynajmując prywatnych detektywów i prawników. Poświęcał sprawie znaczną część swojego czasu, zarówno zawodowego, jak i prywatnego.

Manipulacje i Zagrożenia

Robert nie tylko wpływał na życie Filarowskiego, ale również manipulował jego dziećmi i żoną. Filarowski zdecydował się na wynajęcie prywatnego detektywa, gdy zorientował się, że Robert zagraża jego rodzinie.

Media i Reakcje Społeczności

Po publikacji materiałów na temat Roberta, zaczęły się zgłaszać kolejne osoby poszkodowane przez niego. Filarowski zauważył, że to nie jest jednostkowa sprawa, ale proceder trwający od lat.

Wyniki Śledztwa

Dzięki zaangażowaniu Filarowskiego i medialnemu rozgłosowi, policja zaczęła traktować sprawę poważnie. Filarowski ma nadzieję, że Robert w końcu odpowie za swoje czyny.

Satysfakcja i Motywacja

Filarowski czerpie ogromną satysfakcję z tego, że mógł zrobić coś dobrego. Jako fan komiksów i postaci Batmana, uważa, że odważne czyny są ważne i mają znaczenie.